Większość z nas doskonale pamięta z dzieciństwa małe pistolety na kulki. Dorośli patrzyli na nie z pewną obawą, ale każdy chłopak w tamtym czasie po prostu chciał mieć coś takiego. Ci, którzy je posiadali cieszyli się szczególnym szacunkiem, a jeśli jeszcze pozwalali nam postrzelać z takiego pistoletu byliśmy im ogromnie wdzięczni.
Sentyment do tamtych czasów pozostał w wielu z nas. Co prawda dziś raczej nie kupujemy takich pistoletów na kulki – plastykowych zabawek o wyglądzie przypominającym broń, jednak w pewnym sensie dla wielu z nas zainteresowanie ASG jest po prostu konsekwencją fascynacji tamtymi pistoletami.
W końcu ASG to też jednak pistolety na kulki, co prawda dużo droższe, bardziej wytrzymałe i stworzone z lepszych materiałów, jednak ogólnie pokrewieństwo jest dość bliskie. Można nawet powiedzieć, że plastykowe pistolety na kulki z naszego dzieciństwa to młodsze rodzeństwo bardziej profesjonalnych replik pistoletów ASG. Oczywiście różnice między ich działaniem, zasięgiem czy celnością są ogromne, jednak z tego co pamiętam z dzieciństwa traktowaliśmy te proste zabawki jak niemal prawdziwe egzemplarze broni policjantów czy żołnierzy. Trudno było wyobrazić sobie lepsze przedmioty do zabawy dla chłopców zafascynowanych akcją.
Macie może jakieś wspomnienia związane z tego typu zabawkami z dzieciństwa? Chętnie bym je przeczytał, bo zawsze przyjemnie jest się przenieść myślami do beztroskiego czasu dzieciństwa, a wielu z nas zapewne miało podobne przygody i również bawiło się takimi zabawkami.